Pamięci Mariusza Makowskiego (1958-2019)

AKTUALNOŚCI » Pamięci Mariusza Makowskiego (1958-2019)

Pamięci Mariusza Makowskiego (1958-2019)

„Kocham cię Ziemio Cieszyńska, więc cóż mogę ci dać?”

To piękne wyznanie i proste pytanie przez lata towarzyszyło nieodżałowanej pamięci Kustoszowi, Mariuszowi Makowskiemu. Choć dzieciństwo i młodość spędził w Katowicach, to gdy przybył na Ziemię Cieszyńską, związał się z nią na zawsze, oddając jej bez reszty swe serce, talent i czas.

„Kocham cię Ziemio Cieszyńska, więc cóż mogę ci dać?”
Swoją miłość do cieszyńskiej ojczyzny, umiłowanej za jej bogactwo kulturowe, różnorodność i wielobarwność wynikające z tradycji i wielonarodowościowych wpływów, pielęgnował przez wiele lat swego życia, harmonijnie łącząc pasję z pracą zawodową i różnorodną aktywnością społeczną.

Cóż mogę ci dać?
Mogę pracować dla ciebie ofiarnie, będąc muzealnikiem w Cieszynie i w grodzieckim Zamku, mogę pracować, sprawując odpowiedzialne funkcje we władzach miasta, mogę z oddaniem i pasją urzeczywistniać swą miłość do tej ziemi, działając w stowarzyszeniach i organizacjach: Macierzy Ziemi Cieszyńskiej, Polskim Towarzystwie Historycznym, Towarzystwie Polsko-Austriackim.

Cóż mogę ci dać?
Mogę pisać o tobie, wysławiać twą urodę, mogę cię opisywać, twoją historię
i ludzi, którzy kształtowali twoje dzieje.
Tak powstawały liczne artykuły w prasie, periodykach, opracowaniach naukowych, pracach zbiorowych i publikacjach autorskich. Ratusz w Cieszynie 1496-1996, Zamki nad Piotrówką, Droga Książęca – Via Ducalis, Zamki, pałace, kościoły
i muzea Śląska Cieszyńskiego, Szlacheckie siedziby na Śląsku Cieszyńskim, Kalendarz Cieszyński – to tylko kilka spośród wielu tytułów, w których świetne pióro śp. Mariusza Makowskiego pozostawiło trwały ślad.

Cóż mogę ci dać?
Mogę uczyć się ciebie i poznawać, mogę swą fascynację tobą przekazywać dalej, młodszym i starszym, przyjaciołom i obcym.
Kustosz Makowski był nauczycielem akademickim, znakomitym organizatorem i prelegentem niezliczonych spotkań i sesji, wykładów i prelekcji, był cenionym muzealnikiem i kustoszem, organizatorem wystaw – znawcą i niekłamanym autorytetem dla wielu ludzi, którzy mieli szczęście spotkać Go na swej drodze.

Cóż mogę ci dać?
Mogę cię opisywać mówiąc i pisząc o tobie pięknym ojczystym językiem, ukazując twe piękno, utrwalać twój obraz, mówiąc i pisząc o tobie najpiękniej jak tylko potrafię.
Tak, śp. Mariusz Makowski był mistrzem pięknej opowieści, którą malował przed słuchaczami pełne uroku obrazy postaci, dworków, zamków, kościołów, cieszyńskich magnolii czy zdarzeń historycznych. Ten niewątpliwy dar, wsparty ukończonymi studiami na kierunku pedagogika pracy kulturalno-oświatowej i ogromną wiedzą, bez wątpienia pozostawił nieprzemijający ślad w pamięci wielu z nas.

Cóż mogę ci dać?
Mogę pójść do ludzi, wsłuchać się w ich historie, przywołać wspomnienie dawnych czasów, wertując stare opasłe tomy i archiwalne zdjęcia, upamiętniać postaci, które odeszły w przeszłość, lecz mądrze i ufnie patrzyły w przyszłość.
Śp. Mariusz Makowski gromadził cenne pamiątki przeszłości, z których zacne postaci tamtych czasów w ciszy i z zadumą spoglądają na nas dzisiaj żyjących. To dzięki Niemu zaistniały tablice pamiątkowe: Gwiazdki Cieszyńskiej i Pawła Stalmacha na ul. Głębokiej, ks. Leopolda Szersznika na pl. Św. Krzyża, Gimnazjum Polskiego przy ul. Stalmacha, Emanuela Guziura przy ul. Wyższa Brama i pomnik ks. Szersznika w Parku Pokoju.

Cóż mogę ci dać?
Mogę wyszukiwać pamiątki twej przeszłości, odnajdywać ślady ludzi, którzy tworzyli twoje dzieje, mogę je ochraniać, na nowo powołać do życia i ocalać od zapomnienia.
Kustosz Makowski szczególną troską otaczał materialne ślady duchowej kultury cieszyńskiej – rękopisy, zdjęcia, obrazy, broszury, książki i opasłe tomy. Losy zbiorów Muzeum Śląska Cieszyńskiego i Muzeum Zamkowego w Grodźcu, w sposób szczególny leżały Mu na sercu.

Co jeszcze mogę ci dać?
Mogę dla ciebie się urodzić, dla ciebie żyć i oddać siebie.
Życie Kustosza Mariusza Makowskiego, to było piękne życie, bogate, pełne pasji, niestety zbyt krótkie, ale niemal w całości poświęcone jego największej miłości – Ziemi Cieszyńskiej, powstałej – jak mówią – z uśmiechu Boga i wobec której miał jeszcze tyle planów… Był kontynuatorem myśli swego poprzednika, Prezesa Zarządu Głównego Macierzy Ziemi Cieszyńskiej:

„…jesteśmy tu po to by wciąż iść przed siebie
świadomi że wszystko przemija z chmurami
zaś przemijające utrwalić i donieść
by nieprzemijającym się stało gdy nas już nie stanie”

Te mądre słowa Leona Miękiny Mariusz Makowski przyjął jako duchowy testament i znakomicie realizował tę misję, przekazując dalej, kolejnym pokoleniom to piękne przesłanie:

„Kocham cię, Ziemio Cieszyńska, więc cóż mogę ci dać?”

fot. ox.pl

Facebook
MZCnew version 11