Jolanta Skóra
KOŁA MZC » Klub Literacki "NADOLZIE" » Członkowie Klubu Literackiego "NADOLZIE" » Jolanta Skóra
Jolanta Skóra
Z domu Pisarek. Mieszkanka Górek Wielkich. Jest absolwentką Pedagogiki Specjalnej WSP w Krakowie, ze specjalizacją - surdopedagoga. Na tej samej uczelni ukończyła Podyplomowe Studium Logopedyczne. Pracuje jako logopeda w SP w Górkach Wielkich. Należy do Klubu Literackiego „Nadolzie” w Cieszynie, (pełni funkcję prezesa od 2008r). Przynależy również do grupy twórczej „Cieszyńska Studnia Literacka” oraz do Nauczycielskiego Klubu Literackiego przy ZNP ZOŚ w Katowicach. Wcześniej przynależała do grupy literackiej „Nawias” w Cieszynie.
Wiersze dedykuje bliskim i przyjaciołom. O poezji mówi: „Poezja dla mnie – to chwile wytchnienia, refleksji, to czas do przegadania ze sobą ”.
Jej wiersze były drukowane w wydawnictwach zbiorowych: w Antologii „Poezja z wieżą w tle” wydanej przez ZO ZNP w Cieszynie (2005),(2010) oraz w polsko - czeskim piśmie literacko - artystycznym „SZTUCK” (2006),(2007) i (2008), a także w Antologiach: „Nadolzie” (Cieszyn’2005), „To co dotyka” (Cieszyn’2009), „Szukanie brzegów zamyślenia” (Katowice’2007), „Podwieczorek z metaforą – tomik 2” (Skoczów’2009) i „Poetyckie odwiedziny” (Katowice’2012), „Wiersze o zimie i Bożym Narodzeniu” (Katowice’2012), „Zewsząd” (Katowice’2014), „Codzienność niezwykła”(Katowice’2017), „Ze studni”(Cieszyn’2017), Kalendarz Cieszyński(Cieszyn’ 2014, 2015, 2016, 2017, 2018).
W 2012 wydała pierwszy tomik pt: „Zagarniam” , zawierający liryki i fraszki.
Pragnienie
Wybieram w ogrodzie miejsce słoneczne
w sam raz dla twojego wzrostu
użyźniam podlewam
doglądam długo gorliwie całą sobą
tyle ile trzeba
chciałoby się lepiej i więcej
przycinam
proszę słońce by miało cię w opiece
teraz jesteś pąkiem piwonii
a nad tobą tęcza i czarowne niebo
i niech tak pozostanie
Córko
W kawiarni
Umówiła się z samą sobą
przez szybę patrzy
na mijających szczęśliwych ludzi
u których tylko włosy w nieładzie
i ewentualnie
biżuteria lśni
blaskiem wczorajszego wieczoru
roztargnionymi palcami
zazdrość ugładza
„Kwintesencja bytu”
Kwintesencja bytu:
Serca bicie - od zmierzchu do świtu.
„Skuteczna antykoncepcja”
Rajtuzy i barchanki to pewnik bezpiecznej randki.
"Bezsporność"
Lato to najlepsza pora dla Muz- bo bez rajtuz.
„Oczywistość”
Gdy słońce mocno grzeje ubranko Muzy topnieje.
„Porządna”
Przylgnęła do niego cała - nie udawała, że się bała.
„Niektórzy tak mają”
Wystarczy wiatru ciepły wiew, a już ogarnia ich natury zew.
„Zacietrzewiona”
Psioczyła na mężczyzn, gderała - dopóki się nie zakochała!
„Entuzjazm”
Z lubością i pasją ogródek uprawiała
- do seksu taki sam stosunek miała.
„Sms znad morza”
Buziaki śle znad Czarnego Morza
Syrenka hoża - hoża do łoża.
„Wierna”
Ponętne ciało to Ciało miało
Ale tylko męża chętnie przyjmowało.
„Obiektywna prawda”
Marzysz o Syrenie, bo zbędne jej odzienie.
„Bezwolna”
W ramionach twych
znalazła potwierdzenie
na losu zrządzenie.
„Co kto lubi” (spostrzeżenie z pobytu w Rumunii)
Naleśniki z rodzimym dżemem
stały się wysublimowanym natchnieniem.
„Lektura na wakacje”
Łysiaka czytała i z pasją mu się oddawała/nie Łysiakowi J/.
„Pobożne życzenie”
Bądź wierny swojej żonie
i grzesznym myślom – mów NIE!
„Nieładnej” (skojarzenia po wizycie w muzeum figur woskowych w Londynie)
Podrywali ją mężczyźni spod kiosku i
zezwalali na umizgi panowie z wosku.
„Wybiórczo i z elegancją”
Podobały ci się „do bólu”
Te, od stóp do głów w tiulu
Fraszka do piosenki Basi Stępniak Wilk
Dla ciebie jestem cała tylko w złotku
niczym bombonierka – Kotku
***
Miłość – w tym seks
to największa siła
od Stwórcy nam dana
więc cieszmy się nim
po prostu- dana, dana, oj dana!
„Gra wstępna”
Jęzorek w uchu
motyle w brzuchu
„Wyznanie”
Dla Ciebie jestem pokusą piękną,
ciepłą, inteligentną i glamour
jakaż to rozkosz w twym uścisku
być z lubością przypartą o mur!
„Rozterka”
Zaskakuje cię przy poznaniu
i sam już nie wiesz
czy diablica to ci, czy anioł?
„Pewna Czapla”
Bredzi, brodzi, uwodzi
i żyje w przekonaniu, że
„na sucho” jej uchodzi!
„Śmiałe pragnienie”
Jeszcze w maju-poczuć się jak w raju!
„Przekraczanie granic”
Fajnie nawet na bezdechu,
Przy Tobie Lechu, Czechu…!
„Fizjologia mózgu”
Mózg nasz - to prawdziwy sybaryta
wierzga, hasa, kocha namiętnie,
zachłannie pragnie życia – do syta!
„Motorem życia… seks”
I otóż mamy jesień, życia jesień
a nadal marzymy o szale uniesień
***
Pod białą bluzką
czarna bielizna
niczym
nuty na partyturze
klucz wiolinowy
dopisany
mgiełką zapachu kawy
bliskość rozjaśnia
kurze łapki wokół oczu
***
Na szyi
żyła nabrzmiała
Pulsuje
wiruje ziemia
rozgrzane powietrze
pęka
***
Gorąc
rozciąga się po
horyzont
Suchość w gardle
uzmysławia
że jesteś
***
Sny uciekły
przez płotki
razem z nimi
marzenia niedościgłe
pozostała nadzieja
i kropla potu
na policzku