Anna Mazur

Anna Mazur  - urodziła się 11 września 1948 r. 

Jest emerytowanym pracownikiem administracji Zespołu Szkół w Drogomyślu. Była współzałożycielem i opiekunem szkolnego, a potem działającego przy Ośrodku Kultury, Młodzieżowego Chóru Środowiskowego.     Przez wiele lat przewodniczyła Grupie Twórczej „Strumień” a także przez osiem lat była prezesem KL „Nadolzie” w Cieszynie(1999-2007). Była również członkinią Grupy Literackiej „Nawias” przy ZNP w Cieszynie i Nauczycielskiego Klubu Literackiego przy ZNP ZOŚ w Katowicach.  Wydała trzy zbiory poezji: „Moje przez świat wędrowanie” (1990), „Zegar słonecznych godzin” (1996), i „Jak wyspy szczęśliwe” (2000). Jej wiersze były drukowane w antologiach, kalendarzach, czasopismach regionalnych  i ogólnopolskich, w podręcznikach do nauki o regionie.   Zdobyła nagrody i wyróżnienia  w wielu konkursach poetyckich: „O ludzką twarz człowieka”, „ O Wrocławską Lirę,  „Kochaj wierszem”, w międzynarodowych konkursach „Taka to nasza kochana Ojczyzna”, Konkursie Sztuki Nieprofesjonalnej im. Emilii Michalskiej, konkursie międzynarodowym  „O Złotą Wieżę Piastowską”.  Jest autorką kilkunastu scenariuszy koncertów muzyki  i poezji pod nazwą „Jesienne  wiatru granie”. Jej utwory z muzyką Bernarda Tronta znalazły się na płytach  CD. Została wyróżniona m.in. „Laurem Srebrnej Cieszynianki”, a także „Zasłużony działacz kultury”.

Działalność kulturalno- oświatowa Ani jest bardzo wszechstronna:

Anna Mazur – członkini jury konkursów poetyckich, gwarowych m.in. („Rzóndzymy po naszymu”, „Szumno naszo godka”)i literackich na różnych szczeblach i o różnorodnym zasięgu(regionalnym, ogólnopolskim);Konkursu Wiedzy o UE „Z Tradycją do Europy”

Brała udział w przygotowaniu sztuki Jakuba Kornbluma z okazji z okazji 550 lecia Drogomyśla; Przygotowywała teksty do wydawnictwa albumowego pt „Lalki nie tylko dzieciom” wydanego przy Stacji Diakonii P.E.A w Drogomyślu. Album został zaprezentowany w „Galerii pod Ratuszem” – w Strumieniu (dochód przeznaczony  na cele charytatywne).

Wiersze Anny publikowane były w Kalendarzu Cieszyńskim(2015, 2016, 2017, 2018) a także jest współautorką Kalendarza Jubileuszowego 2017 z okazji 550 lecia Drogomyśla -  z komentarzem na każdy miesiąc.

Poniżej wiersze z antologii To co dotyka:

Po premierze

czemu nie stałeś przy mnie

kiedy pierwszy raz zgrzeszyłam

 

nie grałeś na harfie

niebiańskich tonów

by mnie oderwać od

złowieszczych głębin

 

w przydrożnych rowach zdejmowałam

z siebie nagość prawdziwych uczuć

które zaledwie musnąłeś

łaskawym wzrokiem

 

nie patrz tak na mnie

jakbym była upiorem

w niewłaściwej tonacji

bez jakiegokolwiek smaku

 

gdybyś stał przy mnie …

 

Rozkład jazdy

Tyle się nazbierało tęsknoty

że upchać jej nigdzie nie można

 

Nie wchodzi do szafy

ze starymi kapeluszami

 

Nie chce własnego kąta

do kontemplacji

Nie rozumiem dlaczego

nie może zostawić mnie

w spokoju

 

Ma takie wypatrzone oczy

z niebiańska obwódką

jakby źle użyła cieniów

 

Na dworcu stanęła tuż obok

niezdecydowana

Pomyślałam

pojedzie tym samym pociągiem

 

Chronologia chora na serce

odkształcam schemat

trwałych  pojęć

spojrzeniem głębszym

niż czas  teraźniejszy

 

w niebytach drwina chłoszcze

resztki nadziei

co pióropuszem

skandują na wietrze

 

sczerniały tłum

przez palce różańca

przybija do krzyża

kolejną epokę

 

wyrwane  murom zęby

krat mimo usilnych

starań wróżą jedynie

szczerbate szczęście

 

Bez tytułu

piątek

dwudziesta czternaście

dzień zaduszny

 

w szklistych oczach

czerwone wino

zmieszane ze łzami

 

chłód listopadowy

przenika płaszcz

i serce

 

milion światełek

jak łuna dla powracających

żagli

 

 ***

miałeś rację Panie

- nic ponad

wzniesienia gór

głębię oceanu

nad każdym

uderzeniem serca

czuwa otchłań

niezmierzona

pola psalmów

pieśni nad

pieśniami

w fiolecie dzwoneczków

sytość

pajdami chleba

żebrze donośnie

przebaczenia

 

20.09.2009 r.

 

Spontaniczność

każdą opowieść

o unoszeniu się

nad ziemią

będzie  inna

 

będzie miała  barwę

innych policzków

i krew pulsującą

w innych żyłach

 

będzie oddechem

skroplonym w przedwieczerz

brzozowej alejki znikającej

w ostatnich promieniach słońca

 

ta opowieść o unoszeniu

się nad ziemią w tonacji

ciepłej jesieni ma to

do siebie że jest prawdziwa

 

lato/jesień 2005 r.

 

Poniżej wybrane  wiersze z tomików innych:

Dobrze że jesteś

Prawie nie wymawiam

twojego imienia

ono jest we mnie

 

pełna czuwania

z lampą oliwną

spuszczam oczy

przed ogromem zdarzeń

 

zatroskane ręce

opuszkami palców

grzeszą niecierpliwością

 

cóż znaczy czas

w swojej przestrzeni

kiedy jesteś

 

XXX

była z miodu

i leśnych owoców

 

miała sukienkę

do kolan

 

rozmarzone oczy

rumieńcem wiodła

po ścierniskach

 

bosa

bezbronna jak ufność

z rękami pełnymi

ciepłych słów

 

szła za tobą

 

Złotocień

ozłocisz mnie

otulisz zwiewnym

szalem

 

obsypiesz jabłkami

fasolą

 

kiściami winogron

ugasisz pragnienie

 

ubierzesz w korale

suszonych grzybów

 

pod  nogi wysypiesz

bursztyny kasztanów

 

w czerwieni głogu

zachowasz wspomnienia

 

niech myślą że przychodzisz

tylko dla mnie

 

Rozmowa z Bogiem

Biorę do ręki

modlitwę wieczorną

 

pomiędzy palcami

jak cień

przemyka niepewność

 

Wysłuchaj mnie Panie

 

Wysłuchaj i powiedz

rozumiem